niedziela, 25 listopada 2012

11.Imagin Nathan



dla Kasi :3
miał  być + 18 ale nie wyszło przepraszam :<

Dziś jest twój szczęśliwy dzień . Wychodzisz za mąż ! Za Nathana Sykesa ! . Ceremonia odbędzie się o godzinie 12-tej czyli za 20 minut .Masz na sobie swoją wymarzoną suknię ślubną .Wyglądasz bosko . Goście czekają już w kościele . Właśnie wsiadasz do limuzyny ,którą pojedziesz do kościoła .Twoi rodzice cały czas się na ciebie patrzą i mówią Ci jak ślicznie wyglądasz . Nareszcie wysiadasz z auta . Tata bierze Cię pod rękę ,organista zaczyna grac , goście wstają a ty wchodzisz do kościoła .Przy ołtarzu czeka na ciebie twój ukochany Nathan . Wszystko jest jak w bajce .Składacie przysięgę . Wymieniacie się obrączkami .Na koniec dzwonią dzwony a organista gra marsza Mendelsona .Wychodzicie z kościoła .Goście sypią ryżem i grosikami .
N:Ślicznie wygladasz kochanie .
 T:Ty też elegancko w garniturze . W tym momencie podeszli do was chłopaki .
M : Kasiu wyglądasz cudnie .No proszę Nathan jako drugi się ożenił .-powiedział Max T:Wszystkiego Najlepszego na nowej drodze życia !
S:Nathl ty szczęściarzu . JNathan masz śliczną żonę .
S:Mam nadzieje ,że nie zapomnisz o nas .
 N:No co ty Siva.Po prostu będę mieszkac gdzie indziej ale zawsze bede w zespole . Ty wraz ze swoim mężem Nathanem wsiedliście do limuzyny . Pojechaliście na sale gdzie odbywało sie wesele. Wesele było wspaniałe . W życiu się tak nie bawiłaś .

Następnego dnia ,po obiedzie mieliście samolot do Meksyku . Tam mieliście spędzic wasz miesiąc miodowy . Lot zapowiadał się bardzo dłuugi .No ale ty byłaś ze swoim mężem Sykesem i nic do szczęscia nie było ci trzeba . Pół drogi spaliście a drugie pół gadaliście . Dotarliście do hotelu .
N:No to pani Sykes .Co będziemy robic ?
 T:A na co mój mąż ma ochotę ?
 N:Może pójdziemy coś zjeśc ?
T:Serio ?
 N:Nie .Tylko droczę się z tobą kochanie . W tym momencie Nath ściągnął twoją bluzkę i zaczął Cię całowac po szyji .Ty zaczęłaś ściągac jego koszulkę . Czułaś jak twoje serce szybciej bije . Nawzajem ściągaliście sobie spodnie, bieliznę . Na początku były pieszczoty ,potem pocałunki na całym ciele a potem akcja sie rozwinęła .Nigdy nie przeżyłaś czegoś takiego .To był drugi najlepszy dzień w twoim życiu .Zasnęliście wtuleni w siebie . Następnego dnia ,poszliście na zwiedzanie miasta Acapulco .Gdy wrócliliście znowu zaczęło się całowanie , pieszczoty jednym słowem znowu to zrobiliście . Dni mijały ,zwiedzaliście Meksyk , pływaliście i uprawialiście seks . Niestety musieliście wracac ..Jesteście szczęśliwi . Dzisiaj byłaś na wizycie u ginekologa .Okazało się ,że jesteś w trzecim miesiącu ciąży i urodzisz bliźniaki ! Przyszłaś do domu ,Nathan ugotował dla ciebie obiad . N:Hej kochanie . T:Hej Nath .
 N:Wszystko ok ?
T:Tak.Chcę Ci coś powiedziec ale może lepiej usiądź .
N:No dobra . Już siadam i słucham .
 T:Nathan ja .... ja jestem w ciąży ! Nath podskoczył z radości z krzesła i wziął Cię na rece . N:To wspaniale !
T:Ale to nie wszystko .
 N:Jak to ?
T:Będziemy mieli biźniaki !
 N:Serio ? O boże to cudownie ! Nathan poszedł po telefon ,zaprosił na kolację swoją rodzinę i oczywiście chłopaków . Podczas kolacji pochwalił sie dobra nowiną .

1 komentarz:

  1. dziękuuję ! ;* świetne to ! :D i bliźniaki no nie ! :D ♥
    dziękuję jeszcze raz ! ♥ x

    OdpowiedzUsuń